Po raz trzeci spotykamy się w Suchej Beskidzkiej, aż dziw bierze, że uchowali się tam jeszcze jacyś mieszkańcy😉 A tak całkiem poważnie, to bardzo podoba mi się, że wszystkie prezentowane przez Tomka animal horrory dzieją się w jego rodzinnej miejscowości, przez co historie są bardziej wiarygodne, bo kto inny by wiedział tyle o miejscach i możliwo... Recenzja książki Skorki