Uniewinniona Siri wychodzi z więzienia i wraca do domu. Pragnie spokoju i wciąż wierzy, że kiedyś odzyska swojego synka. Jednak mieszkańcy Vestbygda okazują jej jawną wrogość.
- Puść go, wiedźmo! Słyszysz? Masz go natychmiast puścić!
Siri szybko postawiła chłopca na ziemi.
- Ja tylko...
- Nie wolno ci go dotykać! - wrzasnęła Birgit. Oczy miała szeroko otwarte, usta wykrzywił paskudny grymas.
- Nie chcę cię tu widzieć! Rozumiesz?