Opinia na temat książki Siedmiu mężów Evelyn Hugo

Historia, która skradła moje serce 😍

Evelyn miałam przyjemność poznać już jakiś czas temu, jednak jej opowieść do dziś została w moim sercu i głowie.

Teoretycznie jest to fikcja literacka, ale gdyby tak się nad tym zastanowić, czy taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca w prawdziwym życiu jakiejś wschodzącej gwiazdy?
Ja uważam, że takie historie spokojnie mogłyby się wydarzyć w dzisiejszym świecie. Może jeszcze nie w polskich realiach, ale w osławionym Hollywood w mniej lub bardziej zaawansowany sposób myślę, że dzieje się tak od lat.

W książce poznajemy dziennikarkę Monique, która dostaje propozycję przeprowadzenia wywiadu z wyjątkową gwiazdą Hollywood - aktorką, która zrobiła niesamowitą karierę. Warunek jest jeden. Wywiad ten może być opublikowany nie wcześniej niż po śmierci aktorki.
Poznajemy proces stawania się gwiazdą w blasku fleszy od samej podszewki. Evelyn odkrywa wszystkie karty i z przejmującą szczerością wyznaje w jaki sposób udało jej się osiągnąć sukces. Nie była to jednak łatwa droga. Każdy etap jej życia, począwszy od pierwszego związku, gdzie wyrywa się z biedy aż do ostatniego, w którym może określać się mianem gwiazdy Hollywood, jest pasmem bólu, nieszczęścia, problemów, gdzieniegdzie przeplatanych szczęśliwymi momentami.
Dodatkowo nie przez przypadek do przeprowadzenia tego wywiadu wybrała właśnie Monique. Niewiele jest książek w którym zakończenie mogłoby mnie zaskoczyć. Tutaj jednak zaskoczyło mnie bardzo.