Śmierć fascynuje mnie (i pewno nie tylko mnie) od dawna. Ostatnio zacząłem pisać o niej opowiadanie, więc z miłą chęcią sięgnąłem po „Siedem wieków śmierci”, żeby rozszerzyć moją wiedzę na temat tego procesu pod względem biologicznym, a nie, tak jak dotychczas, wyłącznie filozoficznym. Warto również wspomnieć, że dr Richard Shepherd jest także autorem „Niewyjaśnionych okoliczności”.
Głównym bohaterem (i zarazem autorem oraz narratorem) jest patolog. Akcja skupia się wokół jego badań nad ciałami zmarłych. Mam wrażenie, że owa akcja jest niejako pretekstem do medycznych (i czasami filozoficznych) rozważań na temat opisywanego zjawiska. Te, można rzecz, „dysputy” lekarskie nie są jakieś wyjątkowo trudne. Owszem, trzeba się bardziej skupić podczas ich czytania, ale nawet ja, humanista od urodzenia, zdołałem je zrozumieć. Nie był to dla mnie naukowy bełkot. Autor zadbał o to, żeby czytelnik się nie nudził. Nie mamy więc scen jedynie z sali autopsji – pojawiają się też te z miejsc śmierci, co zdecydowanie urozmaica lekturę.
Książka Shepherda ma ogromną wartość artystyczną. Oparta jest bowiem na cytacie z komedii „Jak wam się podoba” Williama Szekspira i widoczny jest również motyw theatrum mundi (świat i życie rozumiane jako wieczne przedstawienie). Przechodzimy więc przez autopsje ludzi w różnym wieku – od niemowlaków, po nastolatków, osób w wieku średnim aż po ludzi starszych. Niesamowicie mi się podoba ta dobrze zaplanowana kompozycja.
Warto zwrócić uwagę na sposób opisu kryzysu wieku średniego. Wydaje mi się, że został on przedstawiony dosyć realistycznie, a osoby, które zmarły w latach średnich, jako marzące o nirwanie – coś wspaniałego i wartościowego literacko.
Główny bohater przeprowadza nas przez całe spektrum śmierci, morderstw, zabójstw. Przechodzimy przez używki, silne emocje, śmierć naturalną, morderstwa z zimną krwią. Przy każdym ze zgonów patolog jest niczym Sherlock Holmes, który stara się wyśledzić przyczynę śmierci, co nie zawsze jest takie proste, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Tytuł naprawdę wciąga już od pierwszych stron. Jest nietuzinkową książką medyczno-kryminalną, którą polecam każdemu miłośnikowi pozycji detektywistycznych.