Siedem księżyców Maalego Almeidy

Shehan Karunatilaka
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów
Siedem księżyców Maalego Almeidy
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.8 /10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na podstawie 6 ocen kanapowiczów

Opis

Powieść nagrodzona Bookerem.

Kolombo na Sri Lance, rok 1990. Czas brutalnej wojny domowej.

Maali Almeida – fotograf wojenny, hazardzista i sprzedawczyk – zostaje zabity. Jego ciało spoczywa na dnie jeziora Beira, a dusza ulatuje do absurdalnego urzędu, rodzaju biura wizowego w zaświatach. Tam Maali dostaje siedem dni na rozwiązanie zagadki swojej śmierci i zamknięcie niedokończonych ziemskich spraw.

Jednak w przypadku Maalego śmierć mogła przyjść z każdej strony. Jako fotograf, którego zdjęcia mają moc obalania rządów i zapobiegania wojnom, ma wrogów wszędzie –od rządowych siepaczy przez Tamilskie Tygrysy po rewolucjonistów. Poszukiwania prowadzą przez jego pogmatwane związki oraz skomplikowaną relację z matką, a także krajobraz ogarniętego krwawą wojną domową państwa.
Tytuł oryginalny: The Seven Moons of Maali Almeida
Data wydania: 2023-10-25
ISBN: 978-83-67790-93-2, 9788367790932
Wydawnictwo: Marginesy
Stron: 472
dodana przez: Vernau

Autor

Shehan Karunatilaka Shehan Karunatilaka
Urodzony w 1975 roku na Sri Lance (Galle)
Shehan Karunatilaka urodził się w Galle na Sri Lance, dorastał w Kolombo, studiował w Nowej Zelandii. Mieszkał i pracował w Londynie, Amsterdamie i Singapurze. Pojawił się na scenie literackiej w 2011 roku, gdy opublikował swoją pierwszą powieść Chi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Siedem księżyców Maalego Almeidy? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@kryminal_na_talerzu
2023-11-15
8 /10

„Siedem księżyców Maalego Ameidy” pióra lankijskiego autora Shehana Karunatilaki to powieść, która zdobyła statuetkę Nagrody Bookera 2022 roku. Jest to pewnego rodzaju miks gatunkowy - znajdziemy tu elementy fantastyki, kryminału, reportażu, powieści historycznej i wielu innych - najlepiej jednak zamknąć to w jednym określeniu literatury pięknej. Historia opowiadana jest oczami Maalego Almeidy, fotografa, który jest już martwy - zginął w Kolombo na Sri Lance w 1990 roku, w czasie, gdy na wyspie szalała wojna domowa. Maali opowiada historię sam sobie, by przypomnieć sobie jak zmarł, by pożegnać się z bliskimi i zamknąć nierozwiązane do tej pory tematy. I tak kroczy przez miasto, które po śmierci widzi inaczej, bo obok ludzi żyją duchy - jedne zostały tylko na chwilę, tak jak Maali na siedem dni, czyli księżyców, inne postanowiły zostać na dłużej. I tak poznajemy okrutną historię wojny domowej na Sri Lance, której Maali był dokumentalistą - uwieczniał wydarzenia swoim aparatem na zlecenie wielu, dobrych i złych, sam ciągle pozostają neutralny. Ale czy na pewno neutralność w czasie wojny o kraj jest możliwa? To również historia osobista, opowiadająca o uniwersalnych wartościach, rodzinie, miłości, wierności, potrzebie bezpieczeństwa. Wszystko to pisane stylem lekko ironicznym, podszytym czarnym humorem, momentami napakowanym informacjami politycznymi, a więc i wymagającym chwili skupienia. To książka ważna nie tylko dla Lankijczyków, ale dla nas też - to kolejna lekcja hist...

× 3 | Komentarze (1) | link |
@maslowskimarcinn
2023-11-29
7 /10
Przeczytane

"Istnieją tylko dwa bóstwa godne tego, by je czcić. Przypadek i elektryczność"

To zupełnie baśniowa, niezwykła, egzotyczna książka. Tak jak bohater, który ma wiele imion (hazardzista, fotograf, kochanek, sprzedawczyk), „Siedem księżyców” Karunatilaka może być nazwane kryminałem, powieścią grozy, fantastyką nawet, dramatem i reportażem. Pokazuje życie Maalego, który starał się nie opowiadać po żadnej ze stron konfliktu, czerpał życie garściami, kochał i zdradzał, znał wielu, ale nikt nie znał go naprawdę.
Jest w niej pewien dualizm – życie na ziemi i w zaświatach, przed zabójstwem i po, kochanek i przyjaciółka, rząd i ci, którzy z nim walczą, ojciec i matka bohatera, wreszcie – jego fotografie i ich negatywy. Do tego szczypta humoru (z moim ulubionym cytatem, dotyczącym zresztą Maalego: "Malinda występował na studiach jako Hamlet. Choć jego gra przypominała raczej omlet"), biurokratyczne zaświatowe zawiłości, atakujące zewsząd demony, obłędnie przystojni kelnerzy o delikatnej skórze, nutka mistycyzmu i religijności oraz jezioro wypełnione ciałami zamordowanych.

Wszystko obłędnie kolorowe, okładka w pełni oddaje powieściowe barwy i odczucia, jakie będą Wam towarzyszyć w trakcie lektury (to zasługa także Mariusza Gądka, który „Księżyce” pięknie przetłumaczył).

Wojciech Engelking napisał o książce, że jej zakończenie jest oczyszczające. W punkt. Niesie ona ze sobą ocean nieoczywistego, niezwykłego ciepła....

× 1 | Komentarze (1) | link |
@miguelrafael
2024-05-01
10 /10
Przeczytane

Dla mnie - książka majstesztyk! Nic dziwnego, że w 2022 otrzymała Nagrodę Bookera. Autor w bardzo ciekawy sposób podejmuje dyskusję, bo nawet nie jest to próba odpowiedzi, na temat podstawowych kwestii - kim jesteśmy? dokąd zmierzamy? Świetnie pokazuje także historię i napięcia w Sri Lance drugiej połowy XX wieku - kraju, w którym zbrodnie były na porządku dziennym, gdzie ścierały się wpływy rdzennej ludności i ludności napływowej; kraj - symbol, symbol tych krajów, o których nie uczymy się codziennie w szkole czy nie słyszymy w mediach. Interesującym zabiegiem jest prowadzenie narracji w drugiej osobie liczby pojedynczej. Oprócz kwestii egzystencjonalnych, osobowościowych, problemów stanowienia się (tożsamościowych), mamy poruszony problem hierarchizacji świata, fikcyjnej wolności i mechanizmów ucisku ludzi - władzy państwowej i religijnej.

| link |
@maria
2024-08-13
10 /10
Przeczytane ➡️Rok_2024 ➡️TOP_24 audiobook fantasy/ magiczne
@alinaz5
2024-06-14
6 /10
Przeczytane
@SylwiaW
2024-03-14
6 /10
Przeczytane Ebook

Cytaty z książki

– Ja oczy­wi­ście wie­rzy­łem w nic. W ży­cie po­za­gro­bowe, które ni­gdy nie na­dej­dzie, w ży­cie po­za­gro­bowe, któ­rego brak w miej­scu ob­sługi po­dróż­nych. Dla­czego mia­łoby być coś? Czemu nie nic? Ni­cość wy­daje się bar­dziej sen­sowna niż niebo czy od­ro­dze­nie albo prze­ży­wa­nie w kółko i w kółko tego sa­mego smut­nego, za­sra­nego ży­cia.
Oto śmierdząca prawda, dobrze ją zapamiętaj. Wszystko to spierdoliliśmy sami.
Wysyłamy pionki, żeby zabijali królów. Ale na miejsce złych królów przychodzą jeszcze gorsi i kolejne pionki wysyłane są na śmierć.
Dlaczego Stwórca miałby nad tobą czuwać? Czy samo stworzenie cię nie wystarczy?
- Próbowałem raz przeżyć bez zabijania. Wytrzymałem miesiąc. Cóż począć? Jestem dziką bestią [lampartem]. Tylko ludzi stać na prawdziwe współczucie. Tylko ludzie mogą żyć bez stosowania przemocy.
- A czy większość roślinożerców nie jest z natury łagodna?
- Króliki nie mają wyboru. A ludzie tak. Chciałbym zaznać tej możliwości.
(...)
- Kiedy staniesz się człowiekiem, nie będziesz pamiętał, że kiedykolwiek byłeś człowiekiem. (...) Większość sapiens jest sobą bardzo rozczarowana. Uważaj więc, czego ...
Dodaj cytat