Kard. Adam Kozłowiecki odszedł z tego świata jako ostatni męski potomek zasłużonego szlacheckiego rodu i nawet najpiękniejszy album nie ukaże pełnej istoty człowieka. Obecny pomnożony już album ukazje tę długą drogę "Apostoła Afryki" z szlacheckim dyplomem i "Sercem bez granic", przez niepodległą Polskę, okropności drugiej wojny światowej aż po afrykańską ziemię, której służył, którą pokochał i w której też spoczął. Ludwik Grzebień SJ