🌞"Kiedy jedne drzwi się zamykają, otwierają się kolejne"
🌞"Kobieta jest sercem rodziny. A jeśli coś w tym sercu się psuje, to potem cierpią wszyscy"
🌞"Tak często nie dostrzegamy błogosławieństw, jakie daje nam życie, tych z pozoru zwykłych dni, wypełnionych obowiązkami, praniem, przygotowywaniem posiłków i tak dalej... Dopóki tego nie stracimy"
Czy lubicie czytać, które nie wybiegają mocno w fikcję literacką i często nawiązują do naszego życia? Ja zazwyczaj wolę książki, w których autor dużo fantazjuje. Czy "Sen na pogodne dni" przypadł mi do gustu?
Książka opowiada o kilku bohaterach. Autorka każdemu poświęciła odrobinę uwagi. Ponadto splotła ich losy, tworząc wspaniałą opowieść z gatunku literatury obyczajowej. Ta książka urzekła mnie swoją realnością, prostotą i subtelnością.
Nigdy nie czytałam żadnej książki p. Anny, ale przeglądając się jej zdjęciu na skrzydełku książki, od razu czułam, że to będzie przyjemna lektura. Poza tym emanowała takim ciepłem. Jej styl pisania jest lekki, ale wyróżniający się wśród polskich autorów. Muszę przyznać, ze trochę zwlekałam, zanim przeczytałam tę książkę. Dlaczego? Nie dlatego, że była nudna, czy miałam dużą kolejkę do przeczytania. Przeczytałam kilka pochlebnych opinii na jej temat i chciałam odłożyć nasze "spotkanie" na później, tak aby móc delektować się tymi historiami. Absolutnie nie żałuję. Uważam, że każdy z nas znajdzie cząstkę siebie w tej książce. Przyznaję, ze na początku ciężko mi było rozeznać się, kto jest kim i kogo z kim łączą jakieś więzi. Gdy poukładałam to sobie w głowie, dosłownie przepłynęłam przez nią. Autorka przeniosła mnie w czasie i zabrała mnie do świata każdego z bohaterów. Przeżywałam trudne emocje bohaterów i rozważałam ich decyzje. "Sen na pogodne dni" to historia o miłości, wierności, poczuciu bezsilności, bezpieczeństwa i przynależności. W tej książce zatraca się osoby, które kochają literaturę obyczajową. Polecam 💜