Dzięki uprzejmości @wydawnictwomarginesy miałam przyjemność zapoznać się z biografią Marii Dulębianki, wieloletniej partnerki M. Konopnickiej. Jestem niezmiernie zadowolona z tego wyboru ponieważ jest to świetny portret niesamowicie interesującej osoby, o której niewiele dotąd słyszałam.
Karolina Dzimira-Zarzycka kreśli w swojej książce "Samotnica.Dwa życia Marii Dulębianki" sylwetkę niebanalnej kobiety, uwieczniając przy okazji ciekawe tło epoki, a robi to tak zręcznie, że całość czyta się naprawdę jednym tchem - mimo, iż pozycja ta liczy ponad 500 stron.
Maria Dulębianka to postać wdzięczna dla opowieści, jej barwne a jednocześnie bardzo prozaiczne życie pozwala autorce operować pełną paletą kolorów - Piertek, bo takie przezwisko nadała Dulębiance Konopnicka, zna smak sukcesu ale i porażki, i w zasadzie cały czas walczyć musi z uprzedzeniami ducha czasów, o siebie, o swoją sztukę, o możliwość samodzielnego zarobku i utrzymania się z własnej pracy.
Kobieta artystycznie uzdolniona, malarka, skrzypaczka, nie jest taką niewiastą, która w ówczesnym społeczeństwie mogła być wzorem, wręcz przeciwnie. Dlatego Maria nie przestaje się z wymogami epoki spierać i ścierać, jest aktywistką i feministką, doskonale zna formy dyskryminacji ale im się nie poddaje. Na szczęście dla samej siebie nigdy w swą drogę nie wątpi.
Kolejną ciekawostką są w przypadku tej biografii podróże (Szwaj...