"W wiosce nie ma już ani jednego żyjącego bajarza, nie licząc starej, nieprzyjemnej kobiety, która przeważnie siedzi w swojej ciemnej chatce, gryzie pestki słonecznika i plotkuje z innymi staruchami; wszystkie są, pozwolę sobie dodać, rozebrane do rosołu. Kiedy poprosiłem o tradycyjne opowieści, zrobiła taką minę, jakby właśnie sięgała pamięcią gdzieś w mgliste głębiny czasu, by następnie sprzedać mi jakąś ledwie naszkicowaną, trzeciorzędną imitację czegoś, co inne plemiona opowiadają z większym polotem i w pełniejszej wersji. Opowiedziała historię o niewiarygodnym trupie, ale bez nagłych zwrotów akcji, charakterystycznych dla plemienia Ngugi. Jeśli chodzi o sposób narracji, jej styl jest toporny, ograniczony do chronologii typu ,,najpierw to a to, a potem coś innego”. Wycisnąłem z niej cień emocji jedynie wtedy, gdy ją za to właśnie zrugałem. Wyjaśniłem, że nasza, brytyjska, tradycja opowieści jest wysoko rozwinięta, że opowieść zmienia kierunek jak zwinna ryba – płynie w przód i w tył, jak jej się podoba. Po co?, zapytała, patrząc na mnie zmrużonymi oczami i wypluwając łupiny do miseczki (gładkiej, bez zdobień). Dokładnie nie wiem, wyjąkałem, dla rozrywki, a może żeby oszukać słuchaczy. Nastąpiła pauza. Opowiadam w ten sposób, powiedziała, bo wszystko, co ci opowiadam, jest prawdą.
Takie dictum brzmi jak zatrzaśnięcie wieka trumny danej kultury. Wzorcem, powtarzanym przez każdą cywilizację w fazie jej głębokiego schyłku, jest wierność tak zwanym faktom (tu: prawdzie) w całej ich bezwartościowości, na czym tracą wynalazczość, kreatywność i rozwój. Takie nastawienie jest pewną oznaką zupełnej martwoty danej cywilizacji".
Soren Gauer, kanadyjski pisarz i tłumacz mieszkający w Polsce od dwudziestu lat. "Rzeczy Niewysłowione" to jego druga książka wydana w Polsce, pierwsza była powieść "Nie to, nie tamto" wydana w 2014 roku. Autor wydał również dwa zbiory opowiadań w języku angielskim: "Hymns to Milionaires" i "Quatre Regards sur L'Enfant Jesus". Tłumaczy prozę dwudziestolecia międzywojennego oraz współczesną. Na język angielski przełożył między innymi książki Witkacego, Brunona Jasieńskiego, oraz Jerzego Ficowskiego. Mieszka w Krakowie.