Rumcajs

Spory zawód. Legendarna postać z dobranocek okazała się mało (z)nośna. Lapidarna forma, krótkie odcinki o przygodach szewca z Jiczina. Główny powód jęku, lista upomnień, z której nie jestem zadowolony, to malutkie rozdziały, przez co, zanim historia nabierze rauszu - ujrzymy jej zwieńczenie. Humor iście staroświecki - nie wiem, czy bawi, bo przez lekturę przebrnąłem nieco pochmurnie (nie liczę lekkich uśmieszków). Jedne historie potrafią zaskoczyć puentą - historia o smoku i olbrzymie chyba najlepsza. Gdyż po pierwsze: trzyma tempo, zaskakuje narracją, abstrakcyjnymi pomysłami oraz zbójnickimi metodami drąży skarb w marmurze. A po drugie - są klarowne, nietuzinkowe oraz wybijają się na tle albumu. Podobał mi się epizod, jak Rumcajs poznał swoją Hankę (dziewczynę różaną, białą jak mąka - niemal niepasującą do brodatego rozbójnika). Ptactwo i księżyc ratują sytuację - nie raz biorąc czynny udział w narratologii. Historyjki dla dzieci, ale to nie znaczy, żebym miał podchodzić do literatury bezkrytycznie. Za mało w tym uroku magicznego z ,,Muminek'', nie ma brawury z ,,Matyldy'', a postać Rumcajsa jest mało elastyczna i nie wykorzystana? Przeciętne epizody przepadają w pamięci - połowy historii nie zdołam powtórzyć w streszczeniu lektury! Za dużo tu jałowych konfliktów, brak głębszych antagonistów, Hanka nieco nadrabia w kreacji, ale nie dźwignie tej historii pod kątem narracyjnym. Dobra, kiedy siadasz na pięć minut i chcesz wiedzieć, co zmajstrował młynarz, a jutro wrócić d...

Nie wiem jak to możliwe, ale nie kojarzę, bym była fanką Rumcajsa w wieku dziecięcym. Przeczytałam przygody zbójnika wraz z synem i mnie osobiście niczym mnie ta książka nie zachwyciła. Dziecko nie wykazywało znudzenia i z niewiadomych dla mnie powodów wytrwale słuchało dwóch rozdziałów dziennie.

Kiedyś nie było dziecka które nie znałoby Rumcajsa, bajka bardzo lubiana i oglądana przez dzieci oraz ich rodziców. Obecnie tej bajki w telewizji już nie zobaczymy ale z pomocą przychodzi nam książka o Rumcajsie, dzięki niej możemy lepiej przybliżyć tę postać naszym pociechom.
Rumcajs był szewcem, miał swój zakład i uwielbiał robić buty które idealnie pasują do danej stopy. Pewnego dnia starosta Humpal wezwał go żeby uszył mu nowe buty, władca miał bardzo dużą stopę i szczycił się tym że nikt inny takiej nie ma, niestety zuchwały szewc powiedział że widział już większe stopy czym zdenerwował starostę. Za obrazę Humpala jego pachołkowie nie wypuścili Rumcajsa do jego zakładu i wypędzili go do Rzaholeckiego Lasu, tam stał się rozbójnikiem i nawet udało mu się pewnego dnia odegrać na staroście, kiedyś podczas jego spaceru w lesie ukradł mu buty i władca musiał wracać do domu w skarpetkach. Rumcajs świetnie dawał sobie radę w Rzacholeckim Lesie, nawet udało mu się poznać piękną kobietę która została jego żoną, a była to oczywiście Hanka.
Książkę o przygodach rozbójnika na pewno pokochają dzieci ale również ich rodzice, bo przy niej przypomną sobie swoje dzieciństwo. Pamiętam jak oglądałam Rumcajsa i ze mną właśnie też rodzice bo to była również ich bajka, dzięki tej książce mogę lepiej poznać tę historię a do tego pokazać mojej córce jakie bajki ja oglądałam kiedyś. Przyznam że teraz też są ładne bajki ale niektóre przeładowane są efektami specjalnymi a kiedyś były p...