„Przeżyją razem albo zginą samotnie!”
„Rok próby” Kim Liggett to książka, która porywa czytelnika od pierwszy stron, aby wywołać w nim wachlarz pełen emocji. Historia ta pokazuje, że największym zagrożeniem dla człowieka jest inny człowiek!
W hrabstwie Garner kobiety są własnością mężczyzn. Nie mają prawa wyboru, a za każde przewinienia są surowo karane śmiercią lub wygnaniem. „Ponoć ich tajemnicza moc odbiera rozum mężczyznom, a kobiety doprowadza do szału zazdrości…” dlatego muszą one wyruszyć na rok próby, aby wyzbyć się mocy, którą w sobie posiadają i wrócić oczyszczone. Jednak jak się okazuje niebezpieczeństwa, które czekają na nie w dziczy nie są o wiele straszniejsze niż okrucieństwa jakie są w stanie sobie wzajemnie zagwarantować.
Tierney to szesnastoletnia dziewczyna, która wraz z rówieśniczkami udaje się na rok próby. Główna bohaterka to charyzmatyczna i silna buntowniczka, która nie boi się stawić czoła niebezpieczeństwu. Nie godzi się na życie, w którym będzie czyjąś własnością. Chce sama o sobie decydować i coś w życiu osiągnąć, a nie podlegać tylko woli męża.
Kim Liggett stworzyła wstrząsającą i brutalną historię dla młodzieży. Z zapartym tchem śledziłam losy głównej bohaterki i akcję, która pędziła jak szalona. Nie brakuje również zwrotów akcji, które spowodowały u mnie niemałe zaskoczenie. Wykreowany przez autorkę świat wywarł na mnie ogromne wrażenie, a dokładne i pięknie ubrane w słowa opisy sprawiały, że świat ten stał się w pełni realistyczny. W książce znajdziemy wiele symboli i motywów np. mowa kwiatów, rytuały, które wskazują na niesamowitą dbałość o szczegóły. Jedynie wątek romantyczny jest moim zdaniem trochę niedopracowany, ale być może to celowy zabieg autorki, aby nie odwracać uwagi od głównych wydarzeń.
Jeśli jesteście fanami Igrzysk śmierci, Opowieści podręcznej, Więźnia z labiryntu to koniecznie sięgnijcie po tę książkę!