Parę dni temu zapytałem kolegę z pracy czy czytał „Rój Hellstorma”. Zaprzeczając, w kilku zdaniach streściłem mu opis z okładki, czym zasiałem u niego ziarnko ciekawości, podkreślając, że to ten sam autor, który napisał Diunę. Wiedziałem, że zostawiam go ze sporą rozmkminą. Minęliśmy się ponownie po kilku godzinach pracy, a już wertował możliwości... Recenzja książki Rój Hellstroma