Kolejna rodzina o żydowskich korzeniach zasłużona dla polskiej historii i kultury. Pierwszy, który przybrał nazwisko Toeplitz, Jehuda Lejb ben Lippman, rabin w Lesznie, zmarły w 1806, i tamże pochowany, miał dwóch synów: Mojżesza i Samuela - cytuje notatkę sporządzoną ręką swego ojca Krzysztof Teodor Toeplitz, słynny KTT, publicysta, krytyk filmowy, autor scenariuszy (m.in. "Czterdziestolatka"). I tak właśnie zaczyna się historia tego rodu, którego protoplasta zapewne nawet nie spodziewał się, że tak wielu jego potomków wejdzie do panteonu ludzi sztuki, nauki i interesów. Poznając ich dzieje, śledzimy jednocześnie wpływ, jaki wywierali na życie w krajach, do których rzucił ich los, do Europy po Australie i obie Ameryki. Lektura książki zachęca do refleksji nad kulturą żydowską i związanym z nią trudnym procesem asymilacji, pokazuje też przemiany dokonujące się we wzajemnych relacjach i świadomości przedstawicieli różnych narodów i wyznań.