Wyłonił się z mgły ratując ją, gdy już zwątpiła, że ktoś jej pomoże. Pokochała go, gotowa złamać dla niego jedną z ważniejszych zasad rodu. Dzięki niemu nareszcie znalazła dom, który był zawsze tam gdzie on.
Anastazja czuła się samotna w świecie do chwili, w której go spotkała, lecz jeszcze nie zdaje sobie sprawy jak wielkie niebezpieczeństwo dla niej i dla jej bliskich niesie ze sobą ta miłość.