Cytaty z książki "RAK. Wszystko do umorzenia"

“Była bardzo smukła, miała długie nogi, wątłe ramiona. Ubrana jedynie w skąpą bieliznę zakołysała się na końcu wybiegu i zawróciła.”

“Ja w ogóle nie wiem, co ona widzi w Iwo Raku. Prostak z urodą... placka.”

“Dym wydobywający się z grilla wałęsał się po cichym ogrodzie. Wraz z nim słychać było miłe dla ucha skwierczenie.”

“Skrzydła owada wydawały dźwięk, który niepokoił mężczyznę.”

“Miałem go za wioskowego głupka, może z cięższą ręką. Ale nie przypuszczałem, że jest tak wyrachowany.”

“Iwo Rak był potworem, gotowym dla własnych korzyści posunąć się do rzeczy, których żaden zdrowy na umyśle człowiek nie planuje.”

“Był na krawędzi, ale należał do osób, które wybuchy agresji uważały za utratę kontroli nad sytuacją. Dlatego nie poddał się kipiącej adrenalinie.”

“Miał ochotę wygarnąć mu, że zamiast ujmować się za ofiarą, broni oprawcę jak kompletny bezmózg. Ale się powstrzymał. Jego misja była ważniejsza niż odwet za obelgi.”