Obcowanie z literaturą to jednocześnie gra i zabawa. Sięgając po dzieło literackie, podpisujemy pakt, ustalamy pewne reguły gry, co nie znaczy oczywiście, że nie możemy ich w trakcie lektury złamać lub odrzucić. Zdarza się również, że książka sama manipuluje uzgodnionymi zasadami – zwodzi fikcją i autentyzmem, myli tropy, odwołuje się do inteligencji, a czasem nawet cierpliwości czytelnika. języka, fikcji czy świata przedstawionego (zwłaszcza fabuły). Na koniec same książki, dzięki intertekstualnym nawiązaniom, zagadkom czy cytatom, również nie najgorzej się bawią…