Zuzanna Śliwa urodziła się w małej wsi Tuczempy k. Jarosławia, która pozostaje dla niej najpiękniejszym miejscem na ziemi. Pierwsze próby literackie podjęła, nie znając jeszcze liter. Już jako siedmio- i ośmiolatka tworzyła porywające, dramatyczne utwory o bohaterach rewolucji. Wygłaszała je i wyśpiewywała krowie Kalinie, czym śmiertelnie to poczciwe bydlątko wystraszyła. A potem już poszło ... Ukończywszy studia historyczne i dziennikarskie, po wielu latach pracy w rozmaitych czasopismach wsiadła wreszcie na swojego ulubionego konika: popularyzację polskiej historii i tradycji. Efektem tego jest m.in. "Dom polski", "Dzieje siedzib polskich", "Tajemnice miejsc niezwykłych w Polsce". Ma też na swym pisarskim sumieniu tomik poezji oraz jednorazowy kontakt z muzą podkasaną, książkę "Ja wróżka" - fikcyjny pamiętnik kabalarki. Ale "Puk, Puk! Tu Lenin" fikcją nie jest. To opowieść autentyczna, z prawdziwymi bohaterami z krainy lat dziecięcych i młodzieńczych oraz miejscami istniejącymi w rzeczywistości.