Opinia na temat książki Ptaszyna

@zooba @zooba · 2019-11-27 10:29:26
Przeczytane Klub mola książkowego
"Ptaszyna' nie jest powieścią akcji, zdecydowanie nie, choć pozbawiona wydarzeń również nie jest. Otóż starsi rodzice wyprawiają na wieś swoją 35-letnią córkę, praktycznie skazaną na staropanieństwo z racji brzydoty. Córka, tytułowa Ptaszyna, wyjeżdża z domu po raz pierwszy na tak długo (tydzień) zostawiając rodziców samym sobie. Jak w piosence "wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni, gdy nie ma w domu dzieci jesteśmy niegrzeczni" coś zaczyna się dziać z rodzicami, zwłaszcza z ojcem Akacjuszem. Wychodzi poza codzienną rutynę i zaczyna żyć, budzi się z jakiegoś marazmu. Nie będę psuła przyjemności czytania zdradzając szczegóły, sami przeczytajcie w wolnej chwili. To lektura kojąca nerwy, lekka, pełna trafnych obserwacji życia codziennego u schyłku XIX wieku na Węgrzech.
Ocena:
Data przeczytania: 2013-11-09
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ptaszyna
2 wydania
Ptaszyna
Dezső Kosztolányi
7.8/10
Seria: Nowy Kanon

Początek września 1899, prowincjonalne miasteczko Sarszeg na Węgrzech. Emerytowany urzędnik Akacjusz Vajkay i jego żona Antonina wyprawiają swoją jedyną córkę do wujostwa na wieś. Ptaszyna, jak ją na...

Komentarze

Pozostałe opinie

Niezbyt często zdarza mi się obcować z literaturą węgierską, jednak jak już mi się zdarzy, zawsze jest to kontakt ze wszech miar satysfakcjonujący. Nie inaczej było i tym razem. "Ptaszyna" to prawdzi...

Opis książki nie zgadza się z jej fabułą. I to w najmniejszym stopniu!

@Porzeczka@Porzeczka
© 2007 - 2025 nakanapie.pl