Zdaniem Plessnera (2004) można śmiać się i płakać niemal z każdego powodu, ale nic nie jest obiektywnie śmieszne. Rzeczywiście: najlepszy dowcip można spalić, coś, co bawi jedną osobę, u drugiej może spowodować reakcję awersyjną, dowcip sytuacyjny - przeniesiony do innego kontekstu zdarzeń - traci na zabawności. Względność komiczności odnosi się nie tylko do kontekstu sytuacyjnego, interpersonalnego, ale i intrapsychicznego. Dlatego osoba, której zdarzyło się popełnić gafę, doraźnie reaguję zakłopotaniem, ale następnego dnia - opowiadając zajście przyjaciółce - potrafi śmiać się sama z siebie. Poczucie humoru jawi się więc jako pewien filtr odbioru rzeczywistości. Niemal każda sytuacja może stać się komiczna w specyficznym kontekście rzeczywistości umysłu. Poczucie humoru może być więc szczególnym punktem widzenia, alternatywą w interpretowaniu zdarzeń. Dotychczas badano humor jako: cechę osobowości, stan emocjonalny, zdolność, utrwalony wzór zachowania, reakcję estetyczną, strategię radzenia sobie, styl funkcjonowania interapersonalnego i interpersonalnego. Ruch (2004) podkreśla, że humor jako specyficzny światopogląd, wyrażający się w uśmiechniętej postawie wobec życia, był do tej pory w niewielkim stopniu eksplorowany. Wydaje się, że teoria dialogowego JA, uwypuklająca istnienie wielu punktów widzenia w ramach jednej osobowości (Hermans, Hermans-Jansen 2000), jest właściwym gruntem do rozważań nad humorem jako specyficzną perspektywą oglądu rzeczywistości.