Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint wydania z 1936 r.: Przykład ułożenia Planu Pracy Drużyny
Wstęp
Niejednemu Drużynowemu trudno przychodzi ułożyć sobie plan pracy. Nie to, by nie umiał pracować w Drużynie. Owszem. Posuwa całą sprawę. Ale bez planu. Ot, przypomina sobie, co się to w zeszłym roku o tej porze robiło; w przystępie zapału obmyśla sobie raz, drugi klawe ćwiczenie czy zbiórkę Drużyny. Ale planu brak. I przez to nieraz się przydarza, że powtarza się wkółko. Szkoda gadać — chłopcom nudno, jemu samemu przykro. Ale cóż — ułożyć plan jest trudno; jakoś ciężko się zebrać. Pomóc niema kto. Do Hufcowego daleko. „Wskazówki o układaniu programu pracy“ — jakoś „zatrudno“ się czyta; człek odwykł od skrupulatnego przeglądania karty za kartą i snucia własnych wniosków z podsuniętych przez innego myśli, a tego te „Wskazówki“ wymagają.
Ot, radby człek podpatrzeć, jak to sobie jakiś inny zrobił, którego plan pracy wypadł ciekawie.
Więc pójdźmy za takim spryciarzem. Jakże on się brał do ułożenia sobie planu pracy na okres, w który wstępujemy? Nie mamy obowiązku naśladować go ślepo. Ani nawet nie mamy prawa. On ma inną drużynę, my inną. Jeśli jego Drużyna silniejsza, my tylko część zrobimy. Jeśli nasza Drużyna gimnazjalna — to z jego, jako „powszechniackiej“, nie wszystko zaczerpniemy. Jeśli jego projekty niewszystkie nam się podobają, to weźmy odeń tylko część ciekawszą. Ale przyjrzeć się mu przy robocie — nie zawadzi.