Pierwotnie Eva Mozes Kor, rumuńska Żydówka, swoje wspomnienia z obozu w Oświęcimiu wydała własnym nakładem w broszurze pod tytułem „Echoes From Auschwitz.Dr. Mengele's Twins, The Story of Eva and Miriam Mozes” ("Echa Auschwitz: bliźnięta doktora Mengele.Historia Evy i Miriam Mozes"), jednak dopiero druga wersja, która powstała we współpracy z Lisą Rojany Buccieri (znanej amerykańskiej redaktorki), odbiła się w świecie większym echem.
Wielu czytelników jest lekturą zawiedzionych, ale koniecznie trzeba pamiętać, że Eva i Miriam miały wtedy po lat dziesięć i z eksperymentów doktora Mengele, niemieckiego zbrodniarza, zapamiętały zastrzyki, nie wiadomo z czego, i chorobę, też nie na pewno wiadomo, jaką. Mengele o bliźniaki dbał wyjątkowo i szczególnie, nie życzył sobie, by umierały bezsensownie, na przykład z głodu. Co oczywiście nie znaczy, że życie w obozie miały te dzieci łatwe i bezpieczne – większość z nich obozowego życia i pseudomedycznych eksperymentów nie przetrwała..
„Nasze życie zależy od tego, czy się dostosujemy”*.
„W Auschwitz umrzeć było bardzo łatwo. Przetrwanie wymagało ciężkiego, nieustającego wysiłku”**.
Dziewczynki przetrwały Oświęcim dzięki sile i wytrwałości Evy. Jej siostra, Miriam, odgrywała, zdaje się, rolę raczej bierną.
Rodzice dziewczynek i kolejne dwie siostry zginęli w obozie.Bliźniaczki założyły organizację CANDLES (Children of Auschwitz Nazi Deadly Lab Experiments Survivors).Miriam zmarła w 1993 roku. Eva...