Przeczytane
wypożyczone
Piekło na Ziemi Autorka kultowej sagi widocznie nie może się rozstać z postaciami fantastycznymi, które tak pięknie obramowują jej romanse. Póki co- dobrze jej to wychodzi. Jednak mamy nadzieje, że zacznie urozmaicać swoje utwory i zagości w nich coś nowego. A teraz czas na małą analizę, starając się nie zdradzić, co czeka was w tym opowiadaniu. A mimo wszystko, dzieje się. Zło zawsze było górą, przynajmniej w rzeczywistości. "Rzeczywistość bajkowa" pozostała niezachwiana i dobro nadal w niej zwycięża. Ale w naszym życiu-niestety- jest inaczej. Jednak dobro niczym woda gasi piekielny ogień, a przynajmniej panuje nad nim na tyle, aby zniszczenia nie były aż tak katastroficzne. Bo uczucia nie są z niezniszczalnego materiału. Potrzebują "dotyku anioła", alby od nowa się zrosły. Córka likwidatora Zemsta... zapewne powód większości krzywd dziejących się na świecie. Jest miłość, nienawiść, zawiść, złość,... Ale właściwie niektóre z tych powódek można zaliczyć do zemsty. Czyż nie? Tak więc po głębszym zastanowieniu, zemsta okazuje się powodem nadchodzącej apokalipsy. No bo kto z nas nie zna kogoś, w kim chciałby zatopić ostrze zawiści, czując ogromną satysfakcję i spełnienie, widząc zwłoki lub krew swojego wroga? Jeśli tak, to jest to niepodważalny dowód, że jesteście żądni zemsty. Madison Avery i żniwiarz ciemności Śmierć... kto nie chciałby po śmierci móc zamienić ostatnie słowo ze swoimi bliskimi? Może będziemy mieli taką szansę, o ile jakiś żniwiarz nie poluje na nas, alby sobie...