Ciężko cokolwiek powiedzieć jednoznacznego o książce, która mimo że bogata merytorycznie jest koszmarnie zredagowana i po prostu źle napisana. Nie mogę strawić męczeńskiej narracji Sumlińskiego (niczym milijon, co za miliony kocha i cierpi katusze), którego „auto-peany” za poświęcenie się dla sprawy są naprawdę męczące.
Jestem jednak zdania, że wiele osób interesujących się polityką i historią (albo po prostu noszących DO z orzełkiem) powinno tę książkę przeczytać. Pomijając i filtrując mocno język narracji – dużo informacji i wiedzy historycznej, łącznie z podaniem źródeł oraz tego jak i przez kogo przekłamywana jest historia i przede wszystkim po co. Plus trochę polityki, bo przy temacie Jedwabnego polityka gra pierwsze skrzypce. Ważna pozycja. Po lekturze do przemyślenia kilka spraw w zakresie postaw rządowych czy obywatelskich.