Książka przedstawia tragiczne losy polskich sióstr zakonnych, mieszkających i pracujących na terenie rzymskokatolickiej metropolii lwowskiej (województwa: wołyńskie, lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie), w czasie II wojny światowej i tuż po niej. Przed wojną zakonnice zajmowały się nauczaniem oraz wychowaniem dzieci i młodzieży, pracowały w szpitalach, przytułkach, sierocińcach, prowadziły domy opieki dla osób starszych, bezdomnych, zakładały drukarnie, oddawały się modlitwie i kontemplacji. W latach 1939-1947 na Kresach Wschodnich nacjonaliści ukraińscy skupieni w OUN i UPA dokonali ludobójstwa na ponad 120 tysiącach Polaków. Zbrodnie nie ominęły też duchowieństwa. Zginęło 21 sióstr (niektóre przed śmiercią poddano okrutnym torturom) z siedmiu zgromadzeń zakonnych: pięć służebniczek starowiejskich, pięć szarytek, trzy niepokalanki, dwie sercanki, jedna służebniczka dębicka, jedna franciszkanka rodziny Maryi i jedna z nieustalonego zgromadzenia. Autorka, siostra niepokalanka, wykorzystała materiały archiwalne żeńskich zgromadzeń zakonnych.