Trawiony gorączką trzynastoletni Julio trafia do innego świata, gdzie wszystko wydaje się bardziej intensywne. Jednak po pewnym czasie tę drugą stronę życia nawiedza kataklizm uciekają z niej książki, potem litery i słowa, wraz z nimi zaś oznaczane przez nie przedmioty. Świat pustoszeje i ulega deformacji, pogrążając się w chaosie, a pozbawieni daru nazywania ludzie schodzą do poziomu barbarzyńców.