„Porwanie aptekarki” to trzecia część cyklu o wędrownej aptekarce Klarze Just, autorstwa znanego duetu pisarskiego występującego pod pseudonimem Iny Lorentz.
Tak, tytuł jest tutaj bardzo wymowny, bowiem na zlecenie babki ciężko chorego dziewięcioletniego hrabiego Klara zostaje uprowadzona i zmuszona do jego leczenia. Mimo tak młodego wieku chłopiec włada niewielkim państwem i ma mnóstwo wrogów chcących się go pozbyć. Klara ma więc ręce pełne roboty, bo nie tylko zapragnie uleczyć małego Fryderyka, ale i odkryć, kto zagraża jego życiu.
Zaczynając przygodę z tą serią, nie spodziewałam się tak świetnej zabawy. Okazuje się, że literatura przygodowo-awanturnicza jest bliska mojemu sercu. Pełna napięcia, intryg i emocji, powoduje, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Styl pisania Lorentz jest płynny i wciągający, a ona sama doskonale oddała atmosferę osiemnastowiecznej Europy. Klara jest nietuzinkową postacią, a jej determinacja i odwaga sprawiają, że jej losy śledzi się z zapartym tchem.
„Porwanie aptekarki” to świetna propozycja dla miłośników literatury historycznej, którzy cenią niebanalne fabuły i ich barwne postacie.