W zbiorze opowiadań Półtraktat o lewitacji (1997) pisarz przezwyciężył charakteryzującą go wcześniej niechęć do autobiografizmu, tym samym w jego prozie musiały się nasilić wątki regionalne. Z wyjątkiem Wielkiej bitwy na trakcie do raju co rusz powracają w tym tomie nazwy takich miejscowości jak Łowisko, Kamień, Rudnik nad Sanem, Górno, Nienadówka, Sarzyna, Stalowa Wola, no i oczywiście Lublin. W tytułowym opowiadaniu znajduje się też niezwykle plastyczny opis Grodna – miasta, w którym Madej spędził lata wczesnego dzieciństwa.