Album zdjęć Elżbiety Dymnej i Marcina Rutkiewicza o reklamie zewnętrznej w Polsce.
Od Autorów:
"Każda grupa interesu ma własny sposób wyrażania opinii. Górnicy palą opony, pielęgniarki rozbijają miasteczka namiotowe, rolnicy wysypują zboże, żądający obwodnicy chodzą po pasach. Nasza grupa interesu składa się z architektów, urbanistów, grafików komputerowych, krytyków sztuki, ludzi pióra, designerów, filmowców, muzyków i generalnie wszystkich innych, dotkniętych nieszczęściem wrażliwości estetycznej.Drogą urzędową osiągnęliśmy już wszystko.
Po naszej prezentacji w Sejmie, Nadzwyczajna Komisja Przyjazne Państwo wystosowała do premiera dezyderat, postulujący rozpoczęcie prac nad ustawą regulującą rynek reklamy zewnętrznej w Polsce. Dokument ten był oparty w całości o nasze postulaty w tej kwestii. Rząd odpowiedział wymijająco. Jedyną rzeczą, jaką nasza grupa interesu może teraz rzucić w Radę Ministrtów, jest ten album.
Od Autorów:
"Każda grupa interesu ma własny sposób wyrażania opinii. Górnicy palą opony, pielęgniarki rozbijają miasteczka namiotowe, rolnicy wysypują zboże, żądający obwodnicy chodzą po pasach. Nasza grupa interesu składa się z architektów, urbanistów, grafików komputerowych, krytyków sztuki, ludzi pióra, designerów, filmowców, muzyków i generalnie wszystkich innych, dotkniętych nieszczęściem wrażliwości estetycznej.Drogą urzędową osiągnęliśmy już wszystko.
Po naszej prezentacji w Sejmie, Nadzwyczajna Komisja Przyjazne Państwo wystosowała do premiera dezyderat, postulujący rozpoczęcie prac nad ustawą regulującą rynek reklamy zewnętrznej w Polsce. Dokument ten był oparty w całości o nasze postulaty w tej kwestii. Rząd odpowiedział wymijająco. Jedyną rzeczą, jaką nasza grupa interesu może teraz rzucić w Radę Ministrtów, jest ten album.