?...dopiero wtedy, gdy uwzględnimy różnice między etyką przekonań a etyką odpowiedzialności, możemy podjąć próbę wyodrębnienia spośród ludzi aktywnie uczestniczących wżyciu politycznym tych, którzy rzeczywiście zasługują na miano polityków, jesteśmy w stanie oddzielić ich zarówno od bezkrytycznych kolporterów idei i wskazań politycznych, jak i od tych, którzy znaleźli się wśród sprawujących władzę całkowicie przypadkowo, tylko dlatego, że są członkami partii uczestniczących w rządach bądź też są dobrze widziani przez wpływowe środowiska polityczne, które u nas niejednokrotnie, zwłaszcza w ostatnich latach, są ukształtowane nawet nie w salonach politycznych, a w kawiarniach.