Opinia na temat książki Póki śnieg nas nie rozłączy

Róży nie dane jest się ustatkować. Jej narzeczony znika w dniu ślubu, a kobieta będąca do tej pory wieczną optymistką popada w stan apatii, gdzie wszystko jest jej najzupełniej obojętne. Po kilku miesiącach, z wydatną pomocą przyjaciół postanawia jednak "wyjść do ludzi" i wziąć udział w spotkaniu autorskim. Nikt się nie spodziewał, że pierwsze publiczne wystąpienie Róży skończy się... morderstwem.

Ta część przygód Róży to taki trochę powrót do korzeni. Pepe ponownie jest agentem pisarki, spotykamy też Mario i Miłkę. A komisarz Darski jak zwykle ma ochotę zamordować pisarkę i to zanim ktoś go ubiegnie. A ci, co znają charakter Róży wiedzą, że chętnych jest wielu.

Mam wrażenie, że każda kolejna powieść o losach Róży jest lepsza od swojej poprzedniczki. Tym razem trochę "oberwało się" celebrytom i nawet ja, która polskiego światka show-biznesu nie zna wcale, bo mnie on zupełnie nie interesuje podczas lektury świetnie się bawiłam i odnalazłam kilka nawiązań do wyjątkowo "specyficznych" zachowań.

Wiem, że się powtarzam, ale niezmiennie i niezmiernie polecam powieści Alka Rogozińskiego. Jest to rozrywka w czystej postaci, gdzie humor, choć momentami dość makabryczny nigdy nie przekracza granicy dobrego smaku. W dodatku dostajemy zagadkę kryminalną, z gatunku tych intrygujących i nie do rozwiązania na pierwszy rzut oka.

"Póki śnieg nas nie rozłączy" to idealna lektura na przedświąteczny czas. Lekka, zabawna i wciągająca od samego początku. Świetnie odstresowuje, a równocześnie trzyma w napięciu do samego końca. Od powieści Autora nie oczekuję już nic innego jak rozrywki na najwyższym poziomie i po raz kolejny się nie zawiodłam!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska.