Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Data wydania: 2003 (data przybliżona) Kategoria: Literatura piękna ISBN: 83-08-03475-6 Liczba stron: 273 Tytuł oryginału: Podróż Język oryginału: polski
Ocena: 6 (1 głosów)
Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację
Po raz pierwszy „Podróż” ukazała się 60 lat temu, w samym środku poststalinowskiej odwilży. Autor jednak powstrzymał się tu przed kreśleniem ówczesnego pejzażu polityczno-społecznego Polski i namalował uniwersalny portret ludzkiej duszy. Akcja w większości toczy się albo przed wojną, albo w jej czasie, a jeśli nawet po wojnie, to głównie we Włoszech – podczas tytułowej podróży. Zakompleksiony urzędnik Henryk Szalej po raz pierwszy w życiu wyjeżdża za granicę. Rzeczywista wyprawa w celu spotkania z niewidzianym od kilkudziesięciu lat młodszym bratem, który zrobił światową karierę reżysera filmowego, staje się dla bohatera okazją do podróży w głąb siebie.
„Podróż” to misternie skonstruowany splot olśnień i rozczarowań: miłością, braterską przyjaźnią, życiem prywatnym i zawodowym, a także Włochami, które bohater przez całe życie idealizował. Bo jak pisze Dygat: „Są ludzie, którym szczęście mignie tylko na moment, na moment tylko się ukaże po to tylko, by uczynić życie tym smutniejsze i okrutniejsze”.
Stanisław Ludwik Dygat – polski autor powieści i opowiadań, felietonista, dramaturg oraz scenarzysta filmowy. Był praprawnukiem Ludwika Mierosławskiego (jednego z najpopularniejszych Polaków w Europie połowy XIX w., wnukiem powstańca 1863 Ludwika...
Pozostałe książki:
Wszystkie książki Stanisław Dygat
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Czy bardziej chcę , czy bardziej się boję ??
WYBÓR REDAKCJI
7.07.2020
'' I tak jeździliśmy i jeździliśmy, i gadaliśmy, i gadaliśmy, szczerze, otwarcie, swobodnie i z widomą przyjemnością, a przecież mur jakiś nie do przebycia nas dzielił i my tym szczerym, przyjemnym gadaniem mogliśmy ten mur jedynie stroić niby pnącym winem, w żadnym zaś razie przeskoczyć go '' Stanisław Dygat to zmarły 29 stycznia 1978 roku w War...
Recenzja książki Podróż
PrzeczytaneBiblioteka domowaprzeczytane 2021przeczytane przed 2015 rokiem
„Wystarczy zdobyć się na odrobinę życzliwości wobec Życia, a wyda się nam ono zupełnie przyjemne.”
Tytułowa podróż, w którą na zaproszenie sławnego brata udaje się do Włoch szary urzędnik z Warszawy lat pięćdziesiątych XX wieku, to coś, jak pokerowe "sprawdzam" rzucone życiu. To podróż po wiedzę: po co?, co warto?, czy warto? W tle mamy życie średniosytuowanej rodziny w dwudziestoleciu międzywojennym, relacje w tej rodzinie, jej marzenia i dążenia, ważne kobiety w życiu bohatera, jego młodzieńcze fascynacje, wątek popowstańczy i powojenną rzeczywistość ludzi „stojących w oknie”. I podróż. Przez życie. I Europę. Z przepięknymi opisami, nastrojami, emocjami.
Taak. Lubię styl pisania Dygata, dobór słów tworzący niezwykły nastrój, sposób wciągania czytelnika w rozmyślania, zdania, które powodowały u mnie łaskotanie w piętach i zapełniały moje ogólniakowe zeszyty. Kiedyś uwielbiałam niezwykłą mieszankę melancholii i ciążącego fatum, poczucia końca wtedy, gdy ledwie mogłoby się zacząć. Poruszało mnie jego spojrzenie na życie, codzienność, na miejsce człowieka myślącego we współczesnym świecie. Teraz widzę jego ironiczny uśmiech. I niedosłowność. I taki Dygat podoba mi się jeszcze bardziej.
"Istnieje w języku polskim słówko: "a nuż". Chyba tylko w polskim. Jego istnienie wywodzi się z właściwej mieszkańcom tego kraju wiary w cuda oraz z głębokiego braku zaufania do solidności i konsekwentnego przebiegu wszelkich zjawisk".