Opinia na temat książki Podłe kłamstwa

"Dlaczego dwoje ludzi nigdy nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo się kochają, dopóki jedno z nich się nie pożegna?"

Emery, jest młoda kobietą, która szaleńczo zakochana jest w swoim najlepszym przyjacielu Reedzie. Jednocześnie, żyje jak księżniczka, która na nic nie musi zapracować. W przeciwieństwie do Reeda i jego starszego brata Nasha, który jak ciemny Anioł zawsze stoi na straży tej dwójki. Po kilku latach, role się odwracają... firma ojca dziewczyny upada, czym przynosi krzywdę wielu osobom. A ona sama musi, a przede wszystkim chce, na wszystko zapracować, zaś Nash, znalazł przepis na "szczęście" i rozwija swoje imperium hotelowe. Czy dwoje, kiedyś całkiem bliskich osób, z przykrą historią ma szansę na szczęście?

Podłe kłamstwa to powieść przede wszystkim opowiadająca o miłości. O próbie pogodzenia się z konsekwencjami a także walce o swoje. Autorka prostym językiem opisuje całkowicie poważna i momentami ciężką historie, dlatego też mimo objętości książki, to czyta się ją szybko i przyjemnie.

Relacja głównych bohaterów, mimo że poplątana, owita ciągłymi dogryzywaniami, gdzie ich wspomnienia łączą się z przeszłością w pewien sposób od początku bardzo trwała i silna. Tylko oni sami, jak to bywa w takich książkach nie są w stanie tego zauważyć i wymyślają kolejne wytłumaczenia.

Jeśli szukacie lekko napisanej, ale fajnej książki z pewnymi zawiłościami, to serdecznie Wam polecam.