Sentymentalna i wzruszająca podróż na malownicze Kresy Rzeczpospolitej. Wilno, Grodno, Brześć, Tarnopol, Lwów, Dubno, Truskawiec czy Zaleszczyki to tylko wybrane miasta poza obecnymi granicami Polski, które poznajemy czytając korespondencję ojca kierowaną do córki od marca 1932 do marca 1939 roku. Pocztówki przesłane z podróży przez polskiego inżyniera oddelegowanego na wschodnie rubieże prezentują jego zachwyt kresowymi miastami i miejscowościami, ich historią, kulturą, zwyczajami, i sztuką. Na początku lektury widzimy kresy jako miejsce naznaczone wielkim romantyzmem, znane z dzieł polskich poetów i pisarzy. Z czasem ten obraz się przeobraża. Miejscowi mieszkańcy opowiadają swoje historie, rozmowy skłaniają do refleksji o życiowych wartościach i postawach, które warto przekazywać kolejnym pokoleniom. Na pocztówkach, jak w fotoplastikonie, przewijają się najpiękniejsze obrazy przedwojennych Kresów, można je obejrzeć na archiwalnych fotografiach i rycinach. Każdy, kto ma korzenie na Kresach, ma je w sercu. Dlatego na pewno łatwo znajdzie tu prezentację miasta swoich przodków, by choć na chwilę poczuć magię Drugiej Rzeczpospolitej. Książka w magiczny sposób przenosi w wyjątkowe miejsca, które cały czas z sentymentem wspominają miłośnicy II Rzeczpospolitej.