Do książki zostały dodane 24 cytaty przez:
“Zło to nie wybuch atomowy, to raczej trujący gaz, co uwalnia się z bagna z każdym bąblem pękającym na jego powierzchni. Zło nie przychodzi z zewnątrz, jak wampir, który co najwyżej może nas swoim złem zarazić. Zło bierze się z nas i musimy sobie z tym radzić.”
“Patrzyła na niego, lustrując kolczyk w brwi (...) precyzyjnie wytartą kurtkę motocyklową nonszalancko powieszoną na oparciu krzesła. Kurtka wyglądała dokładnie tak, jak miała wyglądać: jakby odziedziczył ją po dziadku- powstańcu śląskim albo ściągnął z martwego harleyowca na poboczu Route 66. Równie precyzyjnie ubłocone buty na ciężkiej podeszwie miały sprawiać wrażenie, że ich właściciel spędził weekend nie przed AutoCAD-em, ale w lesie- rąbiąc drewno, ujeżdżając daniele na oklep albo łapiąc tęczowe pstrągi gołymi rękami. Drażniła ją ta antyintelektualna moda, ale nie mogła powstrzymać się od myśli, że chłopak wygląda jak milion dolarów i pewnie właśnie tyle zamierza zarabiać.”
“Straszyć Putinem czy ucinającymi głowy świrami z kalifatu mogły sobie duże portale. On szukał strachów z miejscowego podwórka. Lokalność była kluczem. Ludzie mają gdzieś głowy urżnięte Koptom na libijskiej plaży, bo nie mają zielonego pojęcia, gdzie jest Libia. Ale niech kogoś zaciukają w sąsiedztwie. Apokalipsa!”
“Hreczce nie podobały się metody FBI. Wolał sprawdzone milicyjne sposoby: przesłuchania informatorów, wycieranie krawężników i w ostateczności stare, dobre lanie po mordzie.”
“Wampir to przecież figura perwersji. (...) Pocałunek wampira to bardzo wyraźna metafora gwałtu. A sam wampir jest amoralny, wyzwolony z nakazów i zakazów społeczeństwa, które go przecież nie dotyczą, bo jest postacią z innego świata, więc wszystko mu wolno, wszystko może. Wampir przekracza jedno z najsilniejszych tabu w kulturze: tabu krwi. Wampir pijąc krew, koi głód. Czyli zaspokaja swoje popędy kosztem ludzkiego życia. Zupełnie jak seryjny morderca.”
“Są takie myśli, które uruchamiają w głowie elektryzujące obwody, akceleratory skojarzeń, niedających się już zatrzymać.”
“Strach działa jak dzwonek ostrzegawczy, kiedy coś się dzieje. Mobilizuje. A lęk jest irracjonalny i niewoli nas od środka, paraliżując przed działaniem.”
“OK"- odpisała. Opadła na poduszkę. Nigdy nie dała się nikomu wyrwać przez SMS-a. Nie sądziła, że to w ogóle możliwe. (...) Zawibrował iPhone. Gerard wyprostował plecy. "Ok"? Tylko tyle? Tygodnie wojny pozycyjnej w okopach pod Verdum, odwrotów spod Dunkierki i szturmów na plaże Normandii, sprzecznych not dyplomatycznych i szpiegowskich pojedynków, tylko po to, żeby jednym krótkim "OK" Dziewica Orleańska wyszła zza Linii Maginota i poddała się jak marszałek Petain w 1940?”