”Pieśń srebrzysta, płomień nocy” to książka, która może nie wciąga od samego początku. Wymaga również na początku tego by bardziej się skupić, ponieważ jest bardzo dużo pojęć. Ale jak już odnajdziemy się w stworzonym świecie, to czyta się tę książkę naprawdę przyjemnie. A jest to świat pełen kultury chińskiej i mitologii. I akurat książek z takim motywem jeszcze nie czytałam, dlatego bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać ten tytuł.
Autorka wspaniale wykreowała tutaj bohaterów. Lana, która wiele już przeszła w swoim krótkim życiu. Posiada pewną bliznę, znak, który tuż przed śmiercią wypaliła na jej skórze matka. Dziewczyna postanawia dowiedzieć co oznacza. Drugą ciekawą i dość tajemniczą postacią jest Zen. Jest on praktykiem, jednym z legendarnych czarodziejów Ostatniego Królestwa. Według legendy to ci czarodzieje zawierali pakty z demonami by czerpać od nich moc. Mocą tą jest magia, którą trzeba ukryć.
Książka napisana jest ciekawym językiem. Znajdziemy tu wiele opisów, które fantastycznie wprowadzają w świat Lan i Zena. Tempo akcji jest zróżnicowane. Są momenty, które może nie nużą, ale mogłyby być szybsze. Są również bardziej dynamiczne i zdecydowanie te lepiej mi się czytało.
”Pieśń srebrzysta, płomień nocy” to poruszająca opowieścią o miłości i przeznaczeniu. Czytając ją przeżyłam fantastyczną przygodę pełną emocji. Jeśli szukacie takich książek, to bardzo polecam ten tytuł. Ja już nie mogę doczekać się kolejnej części.