“Tak naprawdę wiedziałam, że nie ma się cofnąć czasu. Wiedziałam, że martwi nie ożywają. Nie wiedziałam wielu rzeczy o umieraniu - jakie to uczucie, jak to się dzieje, właściwie to prawie niczego nie rozumiałam - ale wiedziałam, że umiera się raz na zawsze.”
“Zbliżały się wakacje. Sześć tygodni bez szkoły. Sześć tygodni bez mleka i herbatnika na długiej przerwie, bez obiadów w stołówce, bez urodzinwych cukierków. Mój brzuch zapiszczał jak pociąg w oddali.”
“Kiedy mama coś ugotowała, tym bardziej musiałam wszystko zjeść, żeby nie pomyślała, że to dla mnie nic nie znaczy. Gotowała rzadko. Ostatnim razem na Boże Narodzenie, kiedy miałam siedem lat.”