Książka R.L. Stine'a opowiada o chłopcu, który przepisał się do nowej szkoły. Nazywa się Artie Howard i właśnie w ten pierwszy dzień zaczął się jego koszmar... Cały czas dzieją się okropne rzeczy: spadł z łóżka, uderzył głową o podłogę, brat posklejał mu włosy i koszulkę syropem, pomylił klasy, wyrzucił przez okno cennego skorpiona, podpadł najpopularniejszemu chłopakowi w szkole, a na koniec... piwnica pełna trupów. Kiedy Artie jest na najbardziej straconej pozycji, budzi się w swoim łóżku. Później z niego spada i dowiaduje się, że dzisiaj jest ZNOWU poniedziałek. Co dzień wypadki są coraz gorsze. Czy Artiemu UDA się przerwać to błędne koło wydarzeń i wrócić do normalności? Czy wiedząc, że coś się wydarzy da radę temu zapobiec? Czy zdoła zatrzymać ciągłą lawinę wydarzeń?