Powieść o losach grupy wampirów, których tak naprawdę łączy więcej, niż oni sami kiedykolwiek przypuszczali. To nigdy nie chodziło tylko o przekleństwo. To zawsze było coś o wiele ważniejszego.
Główną bohaterką jest Lena Forneus - zwykła, szara, młoda kobieta, która pewnego dnia udaje się na przyjęcie organizowane przez jednego z kontrahentów agencji reklamowej, w której pracuje. Ta noc na zawsze zmieni jej życie. Ona nie lubi nikogo. Zawsze była sama. Co więc zrobi, gdy nagle okaże się, że świat to nie tylko jej małe mieszkanie i wspomnienia o rodzinie, którą kiedyś miała?
Lecz niech to ona sama opowie Wam o tym, co tak naprawdę się potem stało.
Emanuel Abreay, to kolejny główny bohater - od dwustu lat krąży po świecie jako wampir. Cyniczny i zimny. A jednak gdzieś w środku nadal tli się w nim coś, o czym chciałby zapomnieć. Nie chciałby pamiętać o tym, że ma uczucia, bo uczucia te oznaczają dla niego ból. A on bólu już nie chce. Zaznał go więcej niż potrzeba było. Tylko czy mu się uda nie pamiętać? Zresztą najlepiej będzie gdy sami dowiecie się co ten facet ma do powiedzenia. A czasem ma naprawdę wiele.
Tych dwoje ściga przeszłość. Muszą też stawić czoła teraźniejszości, która niezbyt im się podoba. A i przyszłość wydawać by się mogło, iż nie ma zamiaru podążyć w takim kierunku, w jakim by oni sobie tego życzyli.
W dodatku pojawia się ktoś, kto wcale nie ma zamiaru ułatwić im życia.
Życie już z samego założenia nie jest wcale proste. Krew, to coś co je podtrzymuje a jednocześnie może stać się początkiem końca. Uczucia też są skomplikowane i niełatwo sobie z nimi poradzić.
Najgorsze jednak ma dopiero nadejść.
Pewnej nocy przyjdzie im podjąć decyzję, która zmieni wszystko.
Czy te odwiedziny to początek lepszej passy, czy też może koszmaru większego, niż Lena i Emanuel mogliby sobie wyobrazić?
Możesz uciekać, lecz i tak nigdy nie schowasz się przed samym sobą...