'Kane lekko zmarszczył brwi, nie przestając uważnie przygądać się pierścieniowi. - Krwawnik trudno uważać za kamień szlachetny. Więc być może jest to kaprys, ale chcę go mieć. Hechon utkwił w Kanie pełne groźby spojrzenie. - Ja tu jestem szefem i ja decyduję, co kto dostaje...[...]'