Opinia na temat książki Piąty akt

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2025-02-19 14:01:05
Przeczytane
Autor swoim schematem przekazywania historii bardzo przypomina mi serię koła czasu od Wydawnictwa Zysk i S-ka. W obydwu przypadkach mamy dłuższe opisy, lawirowanie pomiędzy różnymi tematami oraz napięcie rozłożone na czynniki pierwsze. Również porównania bywają zbliżone tematycznie, aczkolwiek pan Wojciech używa bardziej teraźniejszych form słownych, z wiadomego powodu:-) Akcja nieco mnie zaskoczyła, gdyż domyślaliśmy się, że ktoś tutaj zginie, ale nie wiedziałam kto. Wszystko przez to, że mamy każdą sytuację ukazaną jako tajemniczą. Z powodu opisów ich drobnych gestów, intonacji wymowy, oraz porównanań ich wzroku, nie wiemy kto tutaj namiesza, bo wydaje się, że każdy ma coś z czego nie jest dumny. Aby zaszokować czytelnika i dobitniej ukazać mu przesłanie z książki, będziemy przechodzić z teraźniejszości do dawnej przeszłości, gdzie sławna kobieta była jeszcze młoda. Obecnie siedzi na widowni jako wiekowa staruszka, która nie jest zadowolona z teatralnego przedstawienia, które ukazuje jej dawne życie. Wiele osób pobocznych jest zachwyconych występem aktorów. Nawet zastanawiają się co mogło wpłynąć na agresywną rozmowę, która wyszła z ust staruszki. Innym wydawało się, że to przez wzruszenie, a jeszcze inni zwyczajnie milczeli obserwując kolejne wydarzenia. Żeby zrozumieć co takiego nie spełniło oczekiwań tej pani wejdziemy w przeszłość, by poznać jej życie, zwyczaje, oraz słowa, które rzadko kiedy bywały prawdą. Gdyby nie jej uroda i cudowna gra aktorska, nigdy nie zrobiłaby rzeczy, które sprawiały jej przyjemność. Przeczytamy również o późniejszych wywodach na jej temat osób postronnych, którzy w rozmowach ze sobą opowiadali o Ninie. Jednak zanim do tego wszystkiego dojdziemy, w teraźniejszości czekają na nas zwłoki i wielkie oburzenie.
Autor najwięcej uwagi poświęcił grze psychologicznej różnych postaci. Późniejszą akcję rozegrał w czasach historycznych i ładnie odznaczył je ukazaniem ich w sposób na jaki tamten czas zasługiwał. Sama zagadka śmierci postaci nie będzie zwyczajnym śledztwem. Kiedy już natrafimy na jakiś trop, to ponownie zagłębimy się w rozmowy, gdzie nie zawsze znajdziemy jakieś podpowiedzi. Takim dodatkiem, którego we wcześniejszych książkach nie było jest przesłanie, które mówi, że każdy nasz krok zawsze ma swoje odbicie w czasie późniejszym. Były nawet momenty wzruszenia, ale jakby przez mgłę, gdyż smutek był opisany za sprawą słów innych osób. W ten sposób można było całą książkę przeczytać bez emocjonalnego poruszenia.
Przyznam się wam, że czytałam ją chyba z pięć dni. Było to spowodowane burzliwymi wydarzeniami, które zwyczajnie musiałam przemyśleć. Myślę, że ci, co już znają książki autora mogą być pod większym wrażeniem tej pozycji. Najlepiej jednak przeczytajcie ją sami, bo być może to tylko ja ją w taki sposób odebrałam:-)
Ocena:
Data przeczytania: 2025-02-19
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Piąty akt
Piąty akt
Wojciech Wójcik
8/10

Dawne tajemnice rzucają długie cienie… Grupa studentów Akademii Teatralnej przygotowuje przedstawienie dyplomowe. Motywem przewodnim jest życiorys wybitnej aktorki Niny Seneki, która jako młodziut...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przeczytałam z przyjemnością kolejną książkę Wojciecha Wójcika. Czytając "Piąty akt" zauważyłam, że mimo tego iż jest to nieco odmienny kryminał niż zwykle, bo brakuje w nim śledczych prowadzących zw...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl