W "piątym królestwie" Roman Honet tworzy świat porażający do tego stopnia, że wydaje się, jakbyśmy przenosili się do biblijnej Gehenny czy dantejskich otchłani. Tyle że nigdzie się nie przemieszczamy: kat, funkcjonariusze, wyznawcy, strażnik reprezentują spektrum naszych własnych fobii i ułomności. I żyją między nami: w naszych miastach, w naszym czasie.