Zaczyna się od prostokąta, podwórza przy Daszyńskiego, do którego dostęp mają wszyscy mieszkańcy – a ci, co nie mają, przychodzą tu i siadają razem i gawędzą i żyją razem, bo jak to żyć z sąsiadem u boku i go nie znać? Bo jak to mieć sekrety i ukrywać coś i mamić i zamykać drzwi na cztery spusty lub więcej? Jak wychowywać szkraby, skoro wiadomo ni... Recenzja książki Październikowa pralnia
Bardzo sympatyczna powieść w odbiorze, pomyślałem po przeczytaniu pięćdziesięciu stron „Październikowej pralni” Haliny Grochowskiej. Po kolejnych pięćdziesięciu i kolejnych stu – owa sympatyczność wzrosła. I już chciałem przeczytać ciąg dalszy, ale okazało się że powieść jest krótka i nie będzie następnych dawek sympatycznego tekstu. Zamknęła się ... Recenzja książki Październikowa pralnia