Opinia na temat książki Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?

@denudatio_pulpae @denudatio_pulpae · 2024-09-08 20:59:59
Przeczytane Medycyna - nie podręczniki
Przyszli stomatolodzy tajniki patomorfologii (za moich czasów) poznawali na III roku studiów. Pierwszy semestr była to patomorfologia ogólna, w drugim skupialiśmy się na zagadnieniach dotyczących jamy ustnej. Wtedy z patomorfą było mi nie do końca po drodze, ale tylko dlatego, że III rok był po prostu koszmarem, a nasz asystent lubił sypać „łabądkami” (nie pozdrawiam :P). Do zaliczenia przedmiotu potrzebne było uczestnictwo w kilku sekcjach, więc temat ten (i wrażenia węchowe) nie jest mi obcy.

Nie śledzę zbyt aktywnie (poza stomatologią oczywiście) medycznej części internetu, więc nie miałam wcześniej styczności z twórczością pani Pauliny Łopatniuk. Książka „Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?” była dla mnie bardzo miłym powrotem do tej bardzo ciekawej i obszernej dziedziny medycyny. Po latach stwierdzam z całym przekonaniem, że gdybym miała zdradzić stomatologię, to tylko dla patomorfologii. Odnalazłabym się w tych szkiełkach i książkach, ale jak człowiek wybiera ścieżkę kariery w wieku cielęcym, to nie do końca wie, co robi :)

Patomorfologia niezaprzeczalnie jest dziedziną interesującą i opisy niektórych przypadków lub tajemnic, jakie może skrywać nasze ciało, są jak dobry thriller. Pamiętam nawet, że jedna z książek do jej nauki nazywała się „Tajemniczy świat chorych komórek człowieka”. Autorka bardzo starała się przedstawić wiele takich ciekawostek, więc nie nudziłam się ani odrobinę. Książka pani Pauliny Łopatniuk zawiera jednak bardzo dużo medycznych szczegółów, co dla mnie jest rzeczą normalną, ale nie wiem, jak to wpływa na odbiór tych czytelników, którzy nie mają styczności z branżą.

Tak mnie natchnęło, że mam ochotę wygrzebać z półki „Stachury i Domagały Patologia znaczy słowo o chorobie” :)

A na koniec dodam, że też pamiętam wierszyk o kościach nadgarstka, tylko u nas szedł trochę inaczej:

Łódka płynie, księżyc świeci,
Trójgraniasty groszek leci,
Większa mniejszej główkę zbiła
I na haczyk powiesiła.

A ze stomatologicznych ciekawostek, to mieliśmy swój sposób, na zapamiętanie etapów odontogenezy (tworzenia się zębów):

Na listewce siedzi pączek w czapeczce i dzwoni dzwonkiem – listewka zębowa, stadium pączka, stadium czepeczki i stadium dzwonu :)

Ocena:
Data przeczytania: 2024-09-08
× 19 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?
Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?
Paulina Łopatniuk
6.4/10

Czy gdzieś w twoim ciele mogą kryć się pozostałości twojego brata bliźniaka? Dlaczego londyńscy kominiarze zaskakująco często cierpieli na raka moszny? I czy to możliwe, żeby guz podwoił się w ciągu ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Na pewno część z nas ma za sobą doświadczenie, kiedy czekał lub czekała na wynik biopsji, cytologii, lub diagnozę, czy guz usunięty podczas operacji, to nowotwór, czy nie. Co się dzieje z takim po...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl