Przeczytane
Autorka, posłużyła się niecodziennym sposobem, by napisać powieść. Zaczyna się, gdy starsza reporterka che oddać notatki z wywiadu który przyniósł jej majątek córce głównej bohaterki. Wszystko zaczyna się, gdy dziewczyna bierze kartki do ręki i zaczyna czytać relacje swojej matki z wydarzenia, a także osób postronnych. Dowiadujemy się z nich, że kobieta uciekła z Nowego Yorku do małego miasteczka przed mężem, który ją maltretował.
Naprawdę polecam tą książkę, przeczytałam ją w dwa dni i wręcz nie mogłam się oderwać. Warto poświęcić tej powieści chwile.