Z "Wiedźminem" miałam tak, że jak zaczęłam czytać pierwszy tom opowiadań to od razu przeczytałam całą serię. Książka, po książce. I przyznam, że z tą częścią męczyłam się najdłużej. Odniosłam wrażenie, że z każdym tomem było coraz gorzej. "Krew elfów" mnie zachwyciła, podobnie "Miecz przeznaczenia" i "Ostatnie życzenie". Sapkowski jakby gdzieś w p... Recenzja książki Pani Jeziora