Jaka jest najpiękniej wydana książka na waszej półce? Umiecie wskazać tylko jeden tytuł? Ja nie potrafię, ale wiem na pewno, że książka “Pan Głębin”, trafi do mojej kolekcji najpiękniejszych książek. Jest to wydanie w twardej oprawie, posiada wklejkę w cudowne smoki, dodatkowo w zestawie mam list, zapraszający do świata smoków oraz zakładkę z rewelacyjnymi artami przedstawiającymi głównych bohaterów.
“Krwawym Pocałunkiem przypieczętowali swój los, deklarując sobie coś więcej niż miłość.”
Isra, najmłodsza księżniczka w rodzie Argenis, delikatna niczym podmuch wiatru, słodka niczym jaśmin. Została wybrana przez Smocze Zwierciadło, na ofiarę oddawaną Głębinom. Dziewczyna jest przerażona, nie chce pogodzić się w losem, nie chce być wysłana do “piekła”. Niestety nic nie może poradzić… Jednak rytuał przekazania zostaje zakłócony, co prawda Isra trafia do Głębin, jednak w dosyć nietypowy sposób, a jej przyszłość, została przypieczętowana jeszcze przed narodzinami.
Kurcze to było tak niesamowite, wspaniałe postaci, piękna księżniczka, której osoba ewoluuje na kartach historii, oraz mroczny król, którego boi się każdy, poza główną bohaterką.
Jedyne do czego mogę i muszę się przyczepić, to moment przejścia z hate do love. Ten moment nie został podkreślony, po prostu jednego dnia Isra nienawidzi i boi się Aynura, a w drugim już go kocha. Mimo to polubiłam całość historii, gdy bohaterowie w końcu...