Kiedy Wikingowie Osmund i Candamir przypłynęli do swojej wioski Elasund, z wielu spichrzy, chat i największej stodoły pozostały już tylko zgliszcza.
Napastnicy nie znali litości. Jeśli czegoś nie mogli zrabować, starali się to spalić. Z ich rąk zginęli mężczyźni, kobiety i dzieci. Tych, którzy zostali przy życiu, praktycznie pozbawiono szans na przetrwanie zimy. Wówczas w głowie krewniaka Candamira rodzi się szalony plan - gdy tylko nadejdzie wiosna, trzeba zostawić za sobą Elasund i osiedlić się tam, gdzie ziemia jest żyźniejsza, a klimat łagodniejszy. Tak zaczyna się niebezpieczna wyprawa do legendarnego Catanu, podczas której przyjdzie się bohaterom zmierzyć z bezlitosną naturą, bogami autochtonów i własnymi słabościami.
Napastnicy nie znali litości. Jeśli czegoś nie mogli zrabować, starali się to spalić. Z ich rąk zginęli mężczyźni, kobiety i dzieci. Tych, którzy zostali przy życiu, praktycznie pozbawiono szans na przetrwanie zimy. Wówczas w głowie krewniaka Candamira rodzi się szalony plan - gdy tylko nadejdzie wiosna, trzeba zostawić za sobą Elasund i osiedlić się tam, gdzie ziemia jest żyźniejsza, a klimat łagodniejszy. Tak zaczyna się niebezpieczna wyprawa do legendarnego Catanu, podczas której przyjdzie się bohaterom zmierzyć z bezlitosną naturą, bogami autochtonów i własnymi słabościami.