Urocze, pełne życiowej mądrości i kobiecej emocjonalności opowieści. O życiu, rodzinie, wartościach. Ogromnie dużo przyjemności przyniosło mi słuchanie audiobooka w wykonaniu wspaniałej Zofii Kucówny i Henryka Machalicy: wysłuchałam tych opowieści dwa razy z rzędu. Zachwycałam się sposobem snucia opowieści przez tytułową żonę: jej ciepłym i mądrym podejściem do życia, umiejętnością przytaczania właściwych opowieści we właściwym momencie, ciągłą pracą nad kształtowaniem u bliskich tego, co uważała za ważne itd. Żałowałam nawet, że nie trafiłam na tę pozycję w czasach, gdy sama wchodziłam w rolę żony, bo ta książkowa żona to skarb:)
"On zakochał się w niej od razu, ona zakochała się najpierw w jego wierszach, bo każda kobieta, zanim pokocha mężczyznę, zakochuje się najpierw w tym, co on mówi, pisze albo robi."
"Nie chcę myśleć o dniu, kiedy nie będzie już nikogo, kto mógłby mi opowiedzieć, jak bardzo darłam się po przyjściu na świat."
"Są ludzie w naszym życiu, których obecności nie zauważa się niemal, a dopiero ich nieobecność odczuwa się bardzo."
"Babki są bardzo ważne. Powiedziałabym, ze należą do naszego dzieciństwa w stopniu o wiele większym, niż matki. Są po prostu nasza własnością."
"Myślę, że tak naprawdę traci się dzieciństwo wtedy, kiedy traci się babkę."
"Jesteśmy tacy, jakimi nas widzą nasze stare ciotki, które mogą nam dokładnie opowiedzieć, jacy jesteśmy naprawdę, bo pamiętają to, czego my nie możemy pamię...