Opinia na temat książki Opowieść podręcznej

Książka wstrząsająca, na pewno, skłaniająca do myślenia, już nie koniecznie.
Przedstawiony w niej świat to antyutopia totalna, nikt nie jest szczęśliwy, nawet ci, którzy twierdzą, że są. Wszyscy udają oddanie i posłuszeństwo, a w rzeczywistości wszyscy kłamią i oszukują dla własnych potrzeb.
Mamy przedstawione proste społeczeństwo złożone z Mart, Gospożon, Żon, Podręcznych i mężczyzn, którzy pełnią różne funkcje, od komendantów po ochroniarzy i ogrodników. Niby wszystko pięknie, ale gdy zagłębiamy się bardziej w jego strukturę dochodzimy do wniosku, że nic się kupy nie trzyma. Zbyt dużo pytań w strukturze tego państewka.
Zakończenie mnie załamało, a ostatni rozdział sponiewierał. Koncept jakoby opowieść podręcznej była jedynie odnalezionym nagraniem, jest interesujące, ale autorka ewidentnie nie potrafiła umiejętnie go poprowadzić. Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby książka skończyła się wcześniej.