Niemal każdy oglądał głośny film Willama Freidkina „Egzorcysta” na podstawie książki Willama Blatty’ego - jednej z kilku najlepiej sprzedających się książek w historii USA. Mało kto jednak zna historię powstania tych dzieł.
W swojej głośnej książce William Blatty sfabularyzował (nieco zmieniając szczegóły) historię, o której przeczytał w 1949 roku w „Washington Post”, jeszcze jako student uniwersytetu w Georgetown. Gazeta opisywała przypadek pewnego chłopca, który znalazł się we władzy Szatana i którego uratowano za pomocą egzorcyzmów.
Ta ponura historia, rodem ze średniowiecza, acz rozgrywająca się współcześnie w jak najbardziej cywilizowanym kraju, intrygowała wielu badaczy. Potrzeba było jednak czterdziestu lat, by dowody ujrzały światło dzienne.
Thomas B. Allen, autor głośnych książek z dziedziny literatury faktu, wszedł w posiadanie dziennika, przez czterdzieści lat ukrywanego przez jezuitę. Dowody jakie w nim znalazł, skłoniły go, by odszukać wszystkich żyjących świadków tamtej historii - egzorcyzmu odprawianego przez kilka miesięcy najpierw w Maryland, a potem w St. Louis. Egzorcyzmu, którego powodzenie wymagało współpracy luterańskiego pastora, katolickiego księdza i całego sztabu jezuitów. Książka jest wstrząsającym opisem tej historii - jednego z najdziwniejszych zdarzeń naszego wieku.
W swojej głośnej książce William Blatty sfabularyzował (nieco zmieniając szczegóły) historię, o której przeczytał w 1949 roku w „Washington Post”, jeszcze jako student uniwersytetu w Georgetown. Gazeta opisywała przypadek pewnego chłopca, który znalazł się we władzy Szatana i którego uratowano za pomocą egzorcyzmów.
Ta ponura historia, rodem ze średniowiecza, acz rozgrywająca się współcześnie w jak najbardziej cywilizowanym kraju, intrygowała wielu badaczy. Potrzeba było jednak czterdziestu lat, by dowody ujrzały światło dzienne.
Thomas B. Allen, autor głośnych książek z dziedziny literatury faktu, wszedł w posiadanie dziennika, przez czterdzieści lat ukrywanego przez jezuitę. Dowody jakie w nim znalazł, skłoniły go, by odszukać wszystkich żyjących świadków tamtej historii - egzorcyzmu odprawianego przez kilka miesięcy najpierw w Maryland, a potem w St. Louis. Egzorcyzmu, którego powodzenie wymagało współpracy luterańskiego pastora, katolickiego księdza i całego sztabu jezuitów. Książka jest wstrząsającym opisem tej historii - jednego z najdziwniejszych zdarzeń naszego wieku.